sobota, 7 maja 2011

Plac Społeczny, Wrocław


To nie do końca jest tak, że chłopaki nie dają sobie rady z wykreślaniem prostych linii, choć wielu obywateli kraju dałoby takiej opcji wiarę. Niejednokrotnie sam widziałem, jak przykładają te swoje szablony, z pietyzmem i wyczuciem. W tym przypadku swoje zrobiła temperatura. Nawierzchnia nie jest dostosowana do zmiennych warunków atmosferycznych między Odrą a Wisłą i szlag ją trafia, rozłazi się i rozpływa. Efekt jak na zdjęciu.

Sry za szumy, ale z komóry nie chce wyjść inaczej. Coś za coś.

niedziela, 1 maja 2011

Nie rzucać ulotek


Taka skrzynka z Wrocławia właśnie.

W Holandii problem rozwiązano następująco: kto chce ten może na swojej skrzynce przykleić napis informujący o tym, czy właściciel życzy sobie otrzymywać ulotki/materiały informacyjne/reklamowe, czy nie. Po angielsku można sobie o tym przeczytać na ten stronie. W całości wygląda to tak. A na skrzynce w ten sposób. Prawda, że różnica w estetyce jest znaczna? Dla nieczytających po angielsku: naklejka informuje o tym, co chcesz widzieć w swojej skrzynce, a czego nie. Nie jest to żaden edykt prawny, więc nawet mimo naklejki ktoś ci może do skrzynki załadować cokolwiek. Niemniej jednak o czymś to świadczy, gdy w danej społeczności pewne rzeczy są honorowane nawet wtedy, gdy nie są podparte przepisami prawa.